Korzystając ze słonecznego dnia postanowiliśmy wykorzystać wpadające do pracowni promienie słońca. Wyjęliśmy farby, folię przezroczystą i …. postawiliśmy stół do góry nogami. Przy okazji, dziękujemy panu Tomkowi za podsunięcie pomysłu:). Nogi stołu owinęliśmy folią. A co działo się potem, pokazują zdjęcia poniżej.
Obrazy malowane pod słońce wyglądają jak witraże.
Malowidła dzieci mogą oglądać z dwóch stron.
Można malować i zmazywać gąbką.
Ślady na folii można zostawiać gąbką, patyczkiem do uszu, palcami…