Bibuła, krepina… każdy inaczej ją nazywa. Mowa o lekko karbowanym zwijanym długim papierze, z którego najczęściej korzystamy do tworzenia dekoracji lub elementów strojów. W pracowni mamy mnóstwo ścinków krepiny, której aż szkoda wyrzucać. Co zrobić ze ścinkami?
1. Posegregować na takie same lub zbliżone do siebie kolory. Przygotować tyle misek z wodą ile jest kolorów krepiny. Do każdej włożyć krepiny (dosyć dużo) ugniatając ją łyżką. Uwaga! Krepina barwi dłonie, więc najlepiej założyć rękawiczki. Dzieciaki uwielbiają obserwować jak momentalnie woda zabarwia się na piękne kolory. Krepinę wyjmujemy, a w misce mamy gotowe samodzielnie zrobione farby akwarelowe.
Jest mnóstwo zabaw z takimi farbami akwarelowymi. My w PaKaNo z najmłodszymi 3-latkami bawiliśmy się pipetkami i pastelami tłustymi.
Pokazanie 3latkom pipetek okazało się strzałem w dziesiątkę! Nie trzeba pisać, że takie ćwiczenie jest doskonałe na motorykę małą.
2. Innym wykorzystaniem pasków krepiny jest ułożenie ich na kartce papieru i spryskanie ich wodą. Najlepiej sprawdza się butelka po płynie do czyszczenia szyb. Mokry obrazek z krepiną przykrywamy gazetą lub innym papierem. Dociskamy. Możemy odczekać kilka minut. Zdejmujemy papier i mokre paski krepiny. Na kartce odciskują się paski krepiny. Taka praca może być wstępem, tłem do interesującego obrazka.