Ilustracje Saula Steinberga pamiętam jeszcze z wczesnego dzieciństwa. Zawsze podobały mi się jego śmiałe, lekkie i pełne humoru rysunki. Posługując się tylko – aż czarną kreską potrafił wyrazić w nich wszystko. S. Steinberg był amerykański grafikiem i karykaturzysta żyjącym w latach 1914-1999.
Martwa natura dla dzieci
Czy martwa natura dla dzieci musi być nudna? Nie, jeśli zaproponujemy dzieciom nietypowe i ciekawe rozwiązania.
1. Kupmy egzotyczne owoce i postawmy je na talerzu. Namalujmy je wspólnie farbami w jak największym powiększeniu. Zwróćmy uwagę na szczegóły: małe pesteczki, różnice walorowe na skórce lub rozkrojonym owocu.
Jem śniadanie
„Jem śniadanie” to ciekawa propozycja dla dzieci do stworzenia własnego obrazu.
Przy okazji możemy omówić budowę anatomiczną twarzy, zwrócić uwagę na otwarte usta, zęby, język…. Można dziecku ustawić na stole tzw. martwą naturę do wykorzystania lub wspólnie wcześniej powycinać z gazet zdjęcia gotowych dań, owoców itp.
Suche pastele – bukiety kwiatów
Każde dziecko, każdy artysta choć raz malował, rysował, czy też wykonywał studium kwiatów. Najbardziej znany w historii malarstwa bukiet kwiatów to „Słoneczniki” Vincenta van Gogha. Inne kwiaty – nenufary w wodzie Claude’a Moneta doczekały się wielu kopii.
Pomysłem do zrealizowania tego tematu były… rysunki S.I. Witkiewicza malowane suchymi pastelami, a dokładnie portrety.
Dzieci z grupy młodych plastyków, którym zaproponowałam ten temat, od razu złapały bakcyla. Efekty możemy oglądać poniżej.