Zimy nie było, przyszła w końcu wiosna. Wraz z nią przyszło nam spędzić twórczy czas nie w pracowni, lecz w domu.
Na szczęście „trochę” materiałów” mamy i działamy. A, że nie mam ręki do żywych kwiatków, postanowiłam „posadzić” te papierowe – tak będzie lepiej.
Zabrałyśmy się do roboty :).