Oto czego potrzebowałyśmy:
- duży arkusz papieru pomalowany wcześniej przez Zosię na kolor zielony
- niebieskie, granatowe i czerwone kartki 15x20cm
- wycięte, kolorowe kółka różnej wielkości
- klej w sztyfcie
- klej arabski
- nożyczki
- kasza manna
1.Przyklejanie papierowych kółek do choinek
Z dużego pomalowanego na zielono papieru wycięłam 10 choinek.
Zosi dałam klej w sztyfcie, dużo kolorowych kółek i kilka zielonych choinek. Córka, która od dawna jest zafascynowana klejem w sztyfcie, tą substancją klejącą, nakrętką i wysuwającym się klejem, w mig podchwyciła zabawę plastyczną, którą jej zaproponowałam. Pieczołowicie wybierała kółeczka w różnych kolorach, smarowała klejem i obklejała nimi całe powierzchnie choinek.
2. Sypanie kaszą manną czyli robienie śnieżynek
Jeszcze większą zabawą dla Zosi okazało się obsypywanie całej powierzchni obrazka kaszą manną. Wcześniej, każdą gotową choinkę przykleiłam do niebieskiego lub czerwonego tła. Cienkim pędzelkiem umoczonym w kleju arabskim malowałam małe i większe kółeczka na kolorowym niebie. Do Zosi należało obsypanie wszystkiego kaszą i strzepnięcie jej nadmiaru.
3. Sprzątanie 🙂
Gdy wszystkie karneciki były już gotowe poprosiłam Zosię o sprzątnięcie ze stołu dużej ilości kaszy mannej. Dałam jej małą łyżeczkę i … przyglądałam się co będzie dalej. Zosia z wielkim skupieniem zabrała się do pracy, czyli potraktowała zadanie na poważnie powoli nabierając na łyżkę kaszę i wsypując ją do słoiczka.
Zabawa okazała się strzałem w dziesiątkę, mimo obsypanej kaszą podłogi i ubrań córki.
