Skip to main content

Wędrująca piłka w tunelach

Sobota, godz. 7:00 rano. Pobudka! Mamo, pobaw się! …  hm, no tak, która mama tego nie zna? Nie da rady dłużej poleżeć.

Pół godziny później. Przy drzwiach na podłodze leży cała torba z uzbieranymi rolkami po papierze, puste butelki po mleku, taśmy bezbarwne i kolorowe. Zaczynamy konstruować.

pilka01

 Zosia co chwilę sprawdza czy wszystko działa: trzeba zerknąć do papierowego tunelu, puścić piłkę, sprawdzić gdzie powędruje. Przydają się  też kubeczki po jogurcie do wrzucania piłek.

pilka02Konstrukcja ciągle ewoluuje. Naprawiamy, dorabiamy, powstają pierwsze obrazki na rolkach rysowane flamastrem.

pilka03

W końcu obklejamy prawie wszystko kolorowymi taśmami, które przydają się do wielu, oj do bardzo wielu przestrzennych prac plastycznych. Ostatecznie konstrukcja ma 8 otworów do wpuszczania piłki i 3 do wypadania.

pilka04

pilka05

Sobotni poranek zakończony sukcesem! Zabawa na całego trwała ponad 2 godziny. Gdyby tylko drzwi były szersze…:)